niedziela, 14 września 2014

Tak być nie może!

Sezon 2014/2015 oficjalnie się rozpoczyna. Jedynym plusem tego, że zaczął się rok szkolny jest to, iż Real Madryt wraca na murawę po wakacyjnej przerwie! :) Jednak w jakim stylu wraca, to chyba każdy zdążył już zauważyć...
Co się dzieje, panowie?! Dwie porażki z rzędu w lidze! Strata do Barcelony wynosi 6 pkt a do Atletico 4!
Co to ma być?!

Real Madryt wkroczył po Superpuchar Europy w w pięknym stylu, zdobywając pierwsze trofeum w sezonie. Mogło się wydawać, że to zwycięstwo jest zapowiedzią kolejnych triumfów. Jednak dzisiaj, po porażce 2-4 w San Sebastian i przegranych Derbach na Bernabeu, zaczynamy się zastanawiać czy Mistrzowie Europy są gotowi na 100%...

Co może być powodem takiego kryzysu?
Pierwsze co nasuwa mi się na myśl jest oczywiście bark niektórych zawodników...
Angel Di Maria...  Nikt nie zaprzeczy, że Argentyńczyk był niezbędny w zeszłym sezonie. Dzięki jego zaangażowaniu, wsparciu i wspaniałej grze, mogliśmy świętować zwycięstwo nad Barceloną oraz nad Atletico... Moim zdaniem był on podporą całej drużyny.. Nie oszukujmy się.. Był niezastąpiony. 

Jednak trener podjął decyzje... Taka samą podjął również sam zawodnik.. Angel chciał odejść. Jest to wielka strata dla Realu. Być może w najbliższym czasie będziemy bardzo ubolewać nad taka decyzją, ale to nic nie zmieni... Di Maria wspiera teraz szeregi MU. Sama osobiście płakałam jak dowiedziałam się o tym transferze, jednak co mogłam zrobić.. Kompletnie nic. Mam nadzieję, że Angel zaklimatyzuje się w Anglii i odnajdzie tam wsparcie i szacunek kibiców, na który przez 4 lata, pracował w stolicy Hiszpanii.

Powodzenia przyjacielu!
!Gracias, Angel Di Maria!
Co teraz?
Takie pytanie zadaje sobie każdy kibic Królewskich...
Czy Real Madryt w końcu się obudzi?
To chyba najwyższy czas, ponieważ sezon już się rozpoczął!
Liga Mistrzów zbliża się wielkimi krokami i jeżeli chcemy powtórzyć wyczyn z Lizbony, trzeba wziąć się w garść!

Dalej panowie! Pokażcie w końcu, jak grają Mistrzowie Europy! Pokażcie, że Real Madryt nawet w ciężkich chwilach potrafi podnieść się z kolan!
Czas udowodnić wszystkim, że Królewski zespół będzie walczył do końca, tak samo jak 24 maja, kiedy w 93 minucie meczu na Estadio da Luz, nadzieja na zwycięstwo obudziła się na nowo w sercach Madridistas!

Jesteśmy z wami!
Hala Madrid! <3