środa, 18 września 2013

Trzy...Dwa...Jeden... LM czas zacząć!

17 września w Istambule, Real Madryt gromi rywali w pierwszym meczu Ligi Mistrzów 2013/14.
Królewscy pokonują Galatasaray 6-1. Bramki strzelili Isco, Benzema (II) oraz Cristiano Ronaldo (III)

Mecz zaczął się w najgorszy możliwy sposób dla wszystkich kibiców Ikera Casillasa... Wiadomo było, że Carlo Ancelotti postawi na hiszpańskiego kapitana w meczach Ligi Mistrzów. Sama osobiście skakałam z radości widząc powracającego pomiędzy słupki i z opaską kapitana Ikera :D. Jednak już po 14 minutach uśmiech zniknął z mojej twarzy. Casillas opuszcza bramkę... O co tutaj chodzi? Lekarze opatrują uszkodzone żebra kapitana... Kolejna kontuzja... Nie teraz! Nie w takiej chwili! Iker powrócił na chwilę do bramki, jednak po minucie słychać gwizdek i Diego Lopez zakłada rękawice bramkarskie. Łzy zbierały mi się przez następne 10 minut. Czy to możliwe, żeby właśnie dzisiaj Casillas miał takiego pecha? Jednak mecz trwa dalej... Drużyna dalej wierzy, drużyna dalej walczy.



Jeszcze w pierwszej połowie Isco popisał się wspaniałymi umiejętnościami i zdobywa pierwszego gola dla królewskich. Zawodnicy do szatni zeszli z wynikiem 1-0.

Druga połowa wyglądała tak, jakby w królewskich wstąpiło nowe życie. Bramki strzelali Benzema i Cristiano Ronaldo. Widać, że portugalski crack wraca do wyśmienitej formy i serwuje przeciwnikom pokaz swoich umiejętności :) W 91 minucie Cr7 kompletuje swojego Hat-tricka i pokazuje wszystkim zawodnikom, jak gra najlepiej opłacany piłkarz na świecie.
Cristiano Ronaldo strzela gole. 
Cristiano Ronaldo dąży do zwycięstwa.
Cristiano Ronaldo zostaje w Madrycie! :)




Real Madrid jest w szczytowej formie. Isco czaruje obrońców, Karim Benzema powraca do gry, Cristiano Ronaldo jest nie do zatrzymania. Miejmy nadzieję, że Królewscy pozostaną w takiej formie i będzie tylko lepiej. Wierzymy, że w tym roku Ligia Mistrzów należy do nas! 

Droge na  Estádio da Luz czas rozpocząć! 
Trzy...Dwa...Jeden... Hala Madrid! :)

MartiMaja ^^

wtorek, 3 września 2013

"Mimo że opuszczam Real Madryt, życzę wam i drużynie wszystkiego najlepszego w przyszłości"

To już oficjalne... Mesut Ozil żegna się z Realem Madryt i rozpoczyna nowy etap w swojej karierze w angielskim zespole. Arsenal wykupił pomocnika za 45 mln euro, co sprawiło, że stał się on najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Realu Madryt. Jednak to nie jest ważne... Mesut Ozil był zawodnikiem szczególnie ważnym dla drużyny. Nawet jeśli Królewscy sprzedaliby Go za 100 mnl euro to uważam, że popełnili wielki błąd, gdyż taki zawodnik, przynajmniej teraz, nie jest wart żadnej ceny.

Wiadomo było, że w klubie nadejdą zmiany. Odchodzą wybitni piłkarze i przychodzą nowi, jednak trudno żegnać takich zawodników. Mesut Ozil spędził w Madrycie 3 lata. Dał z siebie wszystko dla drużyny, przyczynił się do wielu zdobytych bramek, był sercem i podporą drużyny.
Jego asysty zasługują na uznanie, a jego serce do walki warte jest zapamiętania.
Zasłużył na szacunek okazany mu przez kibiców oraz zawodników:

Przykro, że odchodzą zawodnicy, którzy tak wiele wnosili do klubu :(

Real Madryt jest jak jedna, wielka rodzina.

Nie tylko na murawie

Nie tylko w szatni

Ale również poza boiskiem

Jak patrzymy na te zdjęcia, przypominamy sobie wspaniałe chwilę, za którymi z pewnością będziemy tęsknić.

Nie pozostaje nam nic innego, niż uszanować decyzję Mesuta.
Mamy nadzieję, że w nowym miejscu szybko odnajdziesz przyjaciół i poczujesz się tak, jak czułeś się w Realu Madryt przez ostatnie 3 lata - JAK W DOMU

"Powodzenia bracie". Będziemy tęsknić :)

Hala Madrid 
MartiMaja ;*